fbpx
Chcesz wiedzieć więcej, łatwiej i szybciej? Zapisz się do mojego newslettera!


Zapisz Zapisz

Fragment promocyjny #3

Do największych uroków gry w siatkówkę plażową można zaliczyć fakt, że gra się w nią na zewnątrz – w pięknych okolicznościach przyrody. Niestety może to się niekiedy wiązać z pewnymi utrudnieniami. Jednym z podstawowych przykładów jest „kochany” przez nas wszystkich wiatr:) Ile razy już pokrzyżował Ci plany, albo wywrócił  “do góry nogami” klasyfikację końcową turnieju, w którym grałeś? Jak poradzić sobie grając przy silnym wietrze i nie dać się mu zrzucić na samo dno? Zapraszam do lektury fragmentu książki:

 Na zakończenie rozdziału o taktyce gry przygotowałem dla Ciebie coś wyjątkowego. W siatkówce plażowej bardzo ważną rolę odgrywają warunki atmosferyczne. Nie sposób tego nie podkreślić w rozdziale o taktyce gry. W kilku miejscach tej książki wspomniałem o wpływie wiatru na przebieg gry, jednak tutaj zbiorę wszystko w całość. 


Twoim nawykiem musi stać się nieustanne analizowanie siły i kierunku, z którego wieje wiatr. Z czasem będzie to dla Ciebie naturalne i oczywiste, jednak na początku możesz pomagać sobie, podrzucając nogą piasek i obserwując, co dzieje się z jego ziarenkami. Gry wiatr wieje wzdłuż boiska, dzieli je na stronę „pod wiatr”, gdy wieje Ci on w twarz i „z wiatrem”, gdy wieje Ci w plecy. W takich warunkach o wiele więcej punktów zdobywa się, grając po stronie „pod wiatr”. Możesz wówczas ryzykować, bardzo mocno uderzając piłkę na zagrywce (najlepiej rotacyjnej), a wiatr zrobi za Ciebie resztę. Skróci jej parabolę tak, że najmocniej uderzona piłka i tak wpadnie przed linią końcową albo sprawi, że jej tor lotu będzie zupełnie nieprzewidywalny dla przyjmujących. Grając po stronie „z wiatrem”, będzie on zabierał nawet lekko uderzoną piłkę daleko za linię końcową boiska. Z tego względu, gdy wieje dość mocno, zasada jest taka, że grając „pod wiatr”, musisz zdobywać jak najwięcej punktów, a grając po stronie boiska „z wiatrem”, tracić ich jak najmniej.  Rzecz oczywista, różnił będzie się także sposób dogrywania i wystawiania piłek. Gry grasz „pod wiatr”, dograj piłkę nieco dalej od siatki (2–2,5 metra), żeby umożliwić wystawiającemu „wepchnięcie” piłki pod wiatr, ponieważ ten będzie zwiewał ją z powrotem na Twoją stronę boiska. Niektórzy próbują nadawać piłce lekką rotację, ponieważ wtedy jej tor lotu jest bardziej stabilny i mniej podatny na podmuchy wiatru. Niezależenie od strony, gdy wieje musisz starać się również grać możliwie nisko i na jak najmniejszym wycinku siatki.  Gdy grasz „z wiatrem”, musisz starać się dogrywać piłkę niezwykle precyzyjne – bardzo blisko siatki, żeby wystawiający miał możliwość „cofnięcia” piłki na Twoją stronę boiska. Dlaczego? Ze względu na to, że wiatr będzie zwiewał wystawę za siatkę. Wystawiając piłkę, musisz skierować odbicie lekko w stronę, z której wieje (w głąb własnego boiska), jakby przeciwstawiając się sile wiatru. 

Spotkasz się również z sytuacjami, gdy wiatr będzie wiał w poprzek boiska. Stosując kilka podstawowych zasad, możesz wykorzystać również ten rodzaj warunków na swoją korzyść. Musisz dążyć do tego, żeby wystawiać piłkę „z wiatrem”. Gdy wieje z prawej strony boiska (w prawe barki zawodników stojących twarzą do siatki – zauważ, że po zmianie stron boiska sytuacja się odwróci), w lepszej sytuacji do ataku będzie lewoskrzydłowy. Dlaczego? Wiatr będzie zwiewał piłkę w kierunku atakującej ręki, ułatwiając zdobycie punktu. W drugim przypadku zabierze ją, a atakujący będzie bezradnie gonił piłkę, starając się ją jedynie przebić na drugą stronę siatki. To nie jedyna zaleta. Pamiętasz, jak mówiłem, że zagrywka wykonywana „pod wiatr” jest zabójczą bronią? Podobnie jest z atakiem. A wystawiając piłkę z wiatrem (w naszym przykładzie wiatru wiejącego z prawej strony) do lewoskrzydłowego, dajesz mu ogromny atut. Jego atak po skosie będzie atakiem… „pod wiatr”! A zatem: największa długość boiska dodać kierunek „pod wiatr” równa się możliwość wyprowadzenia skutecznego, bardzo mocnego ciosu. No tak, a co w przypadku, gdy przeciwnicy też o tym wiedzą i uparcie przebijają piłkę w prawoskrzydłowego? Wybrnięcie z tej sytuacji jest nieco trudniejsze, ale możliwe. Wystarczy wówczas zagrać wystawę w tył. Zawodnik po dograniu piłki obiega wystawiającego i ustawia się do ataku z lewej strony boiska. Pewnie już się sam tego domyśliłeś, ale dodam, że takie warunki wyznaczają taktykę kierowania zagrywki. Zagrywaj w tego zawodnika, który będzie musiał się mierzyć z tymi problemami: wystawa zwiewana od ręki atakującej i kierunek ataku po skosie „z wiatrem” utrudniający wykonanie mocnego ataku. Czyli przy wietrze wiejącym z prawej strony musisz zagrywać w zawodnika stojącego po Twojej prawej stronie (lewoskrzydłowego przeciwników). 

Kup teraz! Twoja książka jest o jedno kliknięcie od Ciebie!

Z wyrazami szacunku
signature
Udostępnij

Brak komentarzy

Podziel się swoją opinią

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *